|
Zawsze będziemy pamietać papieża Polaka
To było ósmego dnia konklawe. Nieoficjalnie wiadomo, że Kardynał Wojtyła dostał 99 na 111 głosów. Biały dym, zwiastujący nowego papieża, pojawił się nad Kaplicą Sykstyńską przed godziną 18. Dziś mija 29. rocznica wyboru Jana Pawła II na Stolicę Piotrową.
Purpuraci zebrali się 14 października, po 33 dniach pontyfikatu Jana Pawła I (zmarł 28 września 1978 roku). Starły się ze sobą dwie frakcje: zwolenników arcybiskupa Genui kardynała Giuseppe Siriego i arcybiskupa Florencji kardynała Giovanniego Benellego. "Bóg poróżnił Włochów i wykorzystał ludzką złość, żeby utrudnić wybór papieża" - tak sytuację skomentował przewodniczący Episkopatu Hiszpanii, kardynał Vincente Trancon.
Gdy okazało się, że żaden z nich nie ma szans na wybór, zaczęto rozważać możliwość wyboru kogoś spoza. Podczas nieformalnych rozmów coraz częściej nazwisko metropolity krakowskiego wymieniał arcybiskup Wiednia Franz Koenig. Oficjalnie przedstawił tę kandydaturę 16 października. Argumentował: "kardynał Wojtyła ma dopiero 58 lat, ale to nie powinno być przeszkodą; przeciwnie - wiele zyskałby na tym Kościół". Jednym z rozmówców austriackiego purpurata był prymas Stefan Wyszyński, który został poproszony przez niego o to, by przekonać arcybiskupa Krakowa do przyjęcia wyboru. O to samo prosił kardynała Wojtyłę jego przyjaciel kardynał Maximilian de Furstenberg.
Po głosowaniu Wojtyłę zapytano, czy przyjmuje wybór. Odpowiedział: "W posłuszeństwie wiary wobec Chrystusa, mojego Pana, zawierzając Matce Chrystusa i Kościoła - świadom wszelkich trudności - przyjmuję". Jakie imię przyjmiesz? - pytał go kardynał. Karol Wojtyła odpowiedział: "Jan Paweł II". Kilkanaście minut później świat dowiedział się, że nowym zwierzchnikiem Kościoła Katolickiego został kardynał Karol Wojtyła, pierwszy od 455 lat papież spoza Włoch. Po godzinie 19 nowy papież wyszedł na balkon bazyliki świętego Piotra i powiedział:
"Jeszcze przeżywamy wielki smutek z powodu śmierci naszego ukochanego papieża Jana Pawła I, a oto najdostojniejsi kardynałowie już powołali nowego biskupa Rzymu. Powołali go z dalekiego kraju, z dalekiego, lecz zawsze tak bliskiego przez łączność w wierze i tradycji chrześcijańskiej. Bałem się przyjąć ów wybór, jednak przyjąłem go w duchu posłuszeństwa dla Pana naszego Jezusa Chrystusa i w duchu całkowitego zaufania Jego Matce, Najświętszej Maryi Pannie" - mówił Jan Paweł II. Wyznał: "Nie wiem, czy potrafię rozmawiać waszym...naszym językiem włoskim", a następnie poprosił, by go poprawiać, jeśli się pomyli i właśnie w tym zdaniu popełnił błąd językowy.
W liście do wiernych ogłoszonym tydzień później napisał m.in.: "Wierzcie mi, że udając się do Rzymu na konklawe, najbardziej pragnąłem wrócić do mojej umiłowanej Archidiecezji i do Ojczyzny. Skoro jednak inna była wola Chrystusa Pana, zostaję i podejmuję to nowe posłannictwo, które mi wyznaczył".
Źródło: Radio Zet Utworzony:2007-10-16 10:03:53 Autor:K.Kopaczek
|
|
|