Brawura, brak rozwagi, wyprzedzanie na trzeciego, wymuszanie pierwszeństwa - to najczęstsze przyczyny wypadków. Od przedświątecznej środy do niedzieli, kiedy zakończyła się policyjna akcja "Znicz 2007" na drogach zginęło 99 osób, a 942 zostały ranne.
Zatrzymano prawie 2 tys. nietrzeźwych kierowców.
Jak poinformował Krzysztof Hajdas z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji, najgorzej było w niedzielę. Wtedy wracaliśmy ze świątecznych wyjazdów. "Doszło do 158 wypadków w których zginęło aż 26 osób a 223 zostały ranne. Zatrzymaliśmy 450 nietrzeźwych kierowców a przez cały ten okres 1982" - podkreślił.
W sumie od środy do niedzieli, w okolicach cmentarzy i kościołów oraz na dworcach nad bezpieczeństwem Polaków czuwało ponad 10 tys. policjantów. Wspierała ich m.in. Żandarmeria Wojskowa. Funkcjonariusze sprawdzali przede wszystkim prędkość z jaką jadą kierowcy i ich trzeźwość. Kontrolowali też stan techniczny aut i sposób przewożenia dzieci.
Zródło:
Radio Zet